piątek, 7 lutego 2014

Bałagan i chaos- czyli kieleckie MPK do 2005 r. Czy się coś zmieniło?

Na zdjęciu przedstawiona dawna strona Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach, na której mogliśmy znaleźć m. in. rozkład linii regularnych, oraz nazwy przystanków jakie nadało MPK Kielce...
            
Nazwy przystanków- tragedia...






Poniżej linia TESCO. Ktoś pamięta? Ja bardzo dobrze.
                                                                      (kliknij, aby powiększyć)






"Warszawska Marlena", "Manifestu Lipc. Exbud", "TESCO CPN". Szkoda słów, ale takie były realia tamtych czasów.

-Hej gdzie jesteś?
-A jest tu w rozkładzie napisane "Stara pętla".
-Aha...
Dobrze, że nazwy są teraz dość "normalne", ale wiadomo, że nikt się nie gubił wtedy, bo było tak mało linii, i żadnych zmian w nich, że każdy znał na pamięć trasy i rozkłady.


Mało prawda? Teraz mamy więcej ;) Ale jak widać wygląd strony się nie zmienił. Nadal niebiesko- szary. Dobrze, że cały czas idziemy z duchem technologii i nasza komunikacja powoli się rozwija.

Proszę uprzejmie linki do rozkładów jazdy z tamtych czasów oraz go głównej strony ZTM.
 
 
©Kuba Bieniek 2014
youtube.com/thejakubek98facebook.com/kmkielce



1 komentarz:

  1. Przez te 10 lat istnienia ZTM widać że się wiele zmieniło. Wprawdzie nie wszystko na lepsze, ale też nie można powiedzieć że ZTM tylko szkodzi. Przede wszystkim polepszył się tabor dzięki umowie, która mówi o średniej wieku autobusów, poprawiły się nazwy przystanków (np. na linii 43 w 2004 roku jest kilka takich samych przystanków), wprowadzono KKM, dzięki której można jeździć każdą linią. Ale co do linii to jednak dawniej było lepiej, wprawdzie liczba nie była tak mała (ok. 52 linii 10 lat temu a prawie 70 dziś), to jednak rozkłady były stałe, zmieniały się na czas wakacji, ale znów powracały. Przede wszystkim błędem ZTMu jest to że zbyt często zmienia rozkłady, robi je jedynie programem komputerowym a także powoduje powstawanie stad autobusowych. I jedyne czym się potrafi obronić to jest to że jadą w różne strony i nic nie próbuje robić tłumacząc się przyzwyczajeniami starszych pasażerów. Jeśli przeszkodą będą właśnie starsi to nigdy nie stworzymy dobrej komunikacji w mieście.

    OdpowiedzUsuń